Najbardziej chyba klasyczny przepis na mule - mule po marynarsku, podawane ze świeżutką bagietką, którą można maczać w przepysznym sosie...
Moules marinières (na 2 osoby)
- 1 kg małży
- 2 listki laurowe
- ok. 4 gałązek tymianku
- 1 malutka posiekana cebulka (albo pół większej)
- ok. 50-100 ml białego wytrawnego wina
- 2 łyżki posiekanej pietruszki
- łyżka masła
- 2-3 łyżki śmietanki (dałam 18%, ale może być i 30%)
Wino przelać do garnuszka, zagotować przez 30 sekund i odstawić (sposób na złagodzenie w ten sposób jego smaku znalazłam na stronach BBC - Food Recipes). W szerokim rondlu roztopić masło, zeszklić na nim cebulkę, dodając liście laurowe i posiekane gałązki tymianku. Potem wlać wino i zagotować. Wrzucić małże, przykryć i dusić około 2-3 minut. Na koniec odsunąć muszle na bok, dodać śmietankę, pietruszkę i wszystko dobrze wymieszać. Podawać z bagietką i kieliszkiem dobrego białego wina.
Źródło: Widzimrka za BBC Food Recipes